O tym, że rutyna jest zgubna, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Im więcej zdjęć udało się nam zidentyfikować, tym bardziej jesteśmy skłonni do pochopnych sądów. Zwłaszcza gdy oceniamy cokolwiek "na pierwszy rzut oka". Z pudełka, gdzie trzymam zdjęcia do identyfikacji, wyjąłem kilka dni temu takie oto "zdjęcie z zamkiem":
Chwilę szukałem różnych zamków, które odpowiadałyby materiałem i układem zabudowań do tego ze zdjęcia, ale był to fałszywy trop. Jak zwykle przydała się lupa. Pod lupą naprawdę dużo widać. Dokładne oględziny fotografii zweryfikowały mój pierwszy osąd - to nie zamek! Choć kamienna budowla, otoczona murem sprawia może takie wrażenie, ale to tylko pozór. Mur jest dość niski i przypomina raczej taras restauracyjny. Moją uwagę zwrócił też przedmiot w prawym dolnym rogu. Coś jakby stół, albo stojak do piłowania drzewa. Po bacznej analizie doszedłem do wniosku, że to są... nosze. Drewniany stelaż obciągnięty brezentem, dzisiaj już takich nigdzie nie spotkasz, może co najwyżej w muzeum. No i olśniło mnie! To musi być jakieś schronisko górskie. Pierwszy do głowy przyszedł Murowaniec na Hali Gąsienicowej, ale tam nie ma takiego tarasu. Sprawdziłem kolejne tatrzańskie schroniska, ale raczej "pro forma". Przerzuciłem się na Karkonosze - również bez rezultatu. Powoli zaczynało mi już brakować pomysłów, co wpisać do wyszukiwarki, ale w odruchu desperacji wpisałem po prostu frazę "schronisko górskie" i po chwili byłem już na właściwym tropie.
Zdjęcie wykonano w Bukowinie Tatrzańskiej, w schronisku na Polanie Głodówka. Nigdy tam nie byłem, ale wiem, że jest to cel wędrówek wielu turystów, ze względu na rozległą panoramę Tatr, jaką można podziwiać z tego miejsca. W galerii zdjęć na stronie internetowej schroniska odnalazłem podobne ujęcie, choć wykonane zimą:
Zwróćcie uwagę na środkowy kamień w łuku bramy. Jest ciemniejszy od pozostałych, a nad nim, nieco na lewo, tuż nad gzymsem jest drugi, jaśniejszy od reszty. Układ tych kamieni idealnie pasuje do mojego zdjęcia, co ostatecznie potwierdza lokalizację. Uff! Jeszcze jednak "zamkowa" łamigłówka rozwiązana :) Oby tak dalej!
Wszystkim zapalonym miłośnikom gór polecam też odwiedziny samego schroniska Głodówka, o którym więcej informacji można znaleźć tutaj: http://www.glodowka.com.pl/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz