Boisko

Kolejna zagadka fotograficzna, choć zapowiadała się na niesamowicie trudną, okazała się dość łatwa. Pojęcia te w identyfikacji są jednak dość względne, to co łatwe dla jednego, dla innego może być bardzo trudne. Czasem też trzeba mieć po prostu "odpowiedni dzień". Zdjęcie zakupiłem niedawno u jakiegoś handlarza starociami na lokalnym bazarku. Podobała mi się atmosfera tej wycieczki, dynamika wspólnie wędrującej grupy ludzi. Ich stroje wskazują na lata 50. może początek 60.

Boisko pod lasem to widok dość typowy dla polskiego krajobrazu, ale istotnym tropem było tu tło. Dość niewyraźne, ale jednak ukazujące strome górskie zbocza. To już był jakiś konkret - miejscowość turystyczna w górach. Z lewej strony widać fragment jakiegoś domku - kryty dachówką, elegancki, raczej nie styl zakopiański. Ulica też porządna, wyłożona równą, solidną kostką. Od razu przychodzi na myśl fraza "niemiecka robota". A zatem Sudety. A że góry w tle dość strome i wysokie to chyba Karkonosze. Poszukiwania boiska zaczynamy od Szklarskiej Poręby i już po chwili googlowania ten trop się potwierdza. Zdjęcie przedstawia Stadion Miejski przy ulicy Dworcowej. Niestety nie znalazłem nigdzie podobnego ujęcia, więc chyba trzeba będzie kiedyś samemu wyskoczyć na mały górski wypad w krainę Liczyrzepy.